"WIDOCZNIE TAK MIAŁO BYĆ" 🙃
Wierzysz w takie powiedzenie? W siłę losu?
Ja tak 😊
Ostatnio nawet miałam dwie sytuację, które to potwierdziły:
Pamiętacie jak w zeszłym tygodniu w poniedziałek rano nagrywałam się wkurzona że nie działa mi internet w domu i musiałam jechać do biura mimo, że miałam tego dnia mieć pracę zdalną? 🙄
Właśnie tego dnia, gdy dojechałam do biura, dostałam informację, że przeszłam rekrutację wewnętrzną i dostałam zielone światło do zmiany działu 😃. Będąc w biurze od razu mogłam przegadać to z moim obecnym dyrektorem, z moim nowym szefem i z HR'ami. A z domu nie miałabym tej możliwości 😃.
Z kolei sama rekrutacja wewnętrzna też była moim drugim podejściem - w marcu aplikowałam na inne stanowisko i się nie dostałam. Chwilę później pojawiło się ogłoszenie na moje nowe stanowisko. Widocznie tak miało być, miałam nie przejść tej pierwszej rekrutacji by aplikować na drugie, fajniejsze stanowisko 😃
Takich przykładów z życia mam mnóstwo.
W 2010r moje życie diametralnie się zmieniło bo... wzięłam ulotkę od kogoś na ulicy 😊
W 2014r wróciłam z Londynu do Polski (bo mi tam nie wyszło, straciłam mieszkanie i zrezygnowałam z pracy) choć rok wcześniej przeprowadziłam się do UK z myślą że to na zawsze. Gdybym nie wróciła nie poznałabym mojego męża i nie wydałabym mojej książki. Pewnie nie założyłabym też tego konta 😉
Gdy w 2017 szukaliśmy z mężem mieszkania upatrzyliśmy sobie nasze nowe gniazdko, wpłaciliśmy nawet opłatę rezerwacyjną w biurze deweloperskim. Po kilku dniach deweloper do nas zadzwonił że zaszła pomyłka i sprzedali mieszkanie, które miało być dla nas, komuś innemu. Byliśmy wściekli 😡 ale nagle zwolniła się rezerwacja na inne, lepsze mieszkanie z tej samej inwestycji. Dzisiaj to nasz dom 😊.
"Widocznie tak miało być" mówi często mój mąż gdy coś pójdzie nie po naszej myśli.
Tak chciał los.
Miałaś/łeś też takie sytuacje? 😃